Today, the descendants of the Sztutman family arrived to Sokołów. They said Kadish at the Jewish cemetery. They visited the town, the Big Market Square, the place where was the synagogue, the house of rabbi Morgenstern.
Their family home was located at 10 Wilczyńskiego Street. When we got there, it turned out that there is a house at number 8 and a house at number 12. And between them is an empty square where was the house with number 10 ...
The whole family stood in this place to take a picture. It's so symbolic - empty space is a symbol of the absence of the Jewish community in our town...
Showing posts with label jews. Show all posts
Showing posts with label jews. Show all posts
7/21/18
4/21/17
4/17/17
A food card
A food card for people living in the Sokolow ghetto of August 1942 (a month before the ghetto liquidation). There is: flour, bread, sugar, marmalade, meat (!), various.
4/16/17
The list of Sokolow survivors according to USHMM
·
Source: Poland: Register of Jewish Survivors II
·
Source: Pinkas HaNitzolim II -- Register of Jewish Survivors II
·
Birth date: 6 May 1929
·
Birth place: Sokolow Podlaski (Poland), Poland
·
Source: [Index to the Visual History Archive of Holocaust oral
testimonies from the USC Shoah Foundation Institute]
·
Birth date: 25 Jun 1931
·
Birth place: Sokolow Podlaski (Poland), Poland
·
Source: [Index to the Visual History Archive of Holocaust oral
testimonies from the USC Shoah Foundation Institute]
9/28/16
Visit in Sokolow
Guy, who is an officer in Israeli army, visited Sokolow yesterday. His grandmother, Miriam Tzudiker and her family, used to live in the town (2 Piękna Street).
Thank you Guy for coming!
Thank you Guy for coming!
3/19/12
Zwycięskie prace
19 marca podczas spotkania w Sokołowskim Domu Harcerza rozstrzygnęliśmy konkurs na najlepszą pracę dotyczącą historii Żydów z Sokołowa i jego okolic. Oto prace nadesłane na konkurs:
I miejsce - Dominika Częścik
Żydzi - mieszkańcy Skibniewa
Zapomniany sztetl
W Skibniewie, który położony jest między Sokołowem Podlaskim a Kosowem Lackim, w gminie Sokołów, przed wojną mieszkało kilkanaście żydowskich rodzin. Na wsi Żydzi nie stanowili większości, ale ich obecność była widoczna. Informacje dotyczące żydowskiej społeczności, pochodzą od mieszkańców Skibniewa, głównie od pani Ireny Rogozińskiej i pani Eugenii Skorupki.
W pamięci starszych ludzi pozostały imiona, profesje, miejsca zamieszkania dawnych żydowskich sąsiadów. W większości mieszkali oni „na pokomornym”, czyli wynajmowali mieszkania i domy od miejscowej ludności, świadczyli usługi, zajmowali się handlem i rzemiosłem. Jak wyglądał ten zapomniany sztetl, jakie imiona nosili jego mieszkańcy, kim byli? Oto kilka wspomnień o mieszkańcach naszej wsi, tak bardzo zapomnianych, że aż nierzeczywistych.
Dwupokoleniowa rodzina Lejbów trudniła się kowalstwem. Rodzice kowala Lejby wyemigrowali przed wojną do Ameryki, w Skibniewie został ich syn z żoną i dwójką dzieci.
Oprócz Lejbów w Skibniewie mieszkały też inne rodziny żydowskie. Żyd Jankiel zajmował się ubojem cieląt. Chodził do gospodarstw, tam bił i „rozbierał” zwierzęta, handlował też mięsem. Mieszkał w wynajętym od państwa Klukowskich domu, który do niedawna stał przy ulicy Sokołowskiej, tuż za przystankiem autobusowym.
Pani Irena wspomina Libę Waksztein, z którą chodziła do szkoły. Pamięta ją jako piękną, zdolną i energiczną dziewczynę. Ojciec Liby miał cegielnię na krzyżówce Hilarów – Pieńki. Robił tam z wydobywanej na miejscu gliny cegły, wypalał je i sprzedawał. Zatrudniał kilka osób z żydowskiej społeczności Skibniewa.
Szewcem w Skibniewie był Mendel. Dom, w którym mieszkał, stał przed wojną w miejscu, gdzie obecnie rośnie kasztan, na początku ulicy Wiśniowej, po lewej stronie. Na Wiśniowej mieszkał też krawiec Dawid z matką wdową, która trudniła się obnośnym handlem. Można było kupić od niej nici, igły, szpilki, guziki, haftki i zatrzaski.
I miejsce - Dominika Częścik
Żydzi - mieszkańcy Skibniewa
Zapomniany sztetl
W Skibniewie, który położony jest między Sokołowem Podlaskim a Kosowem Lackim, w gminie Sokołów, przed wojną mieszkało kilkanaście żydowskich rodzin. Na wsi Żydzi nie stanowili większości, ale ich obecność była widoczna. Informacje dotyczące żydowskiej społeczności, pochodzą od mieszkańców Skibniewa, głównie od pani Ireny Rogozińskiej i pani Eugenii Skorupki.
W pamięci starszych ludzi pozostały imiona, profesje, miejsca zamieszkania dawnych żydowskich sąsiadów. W większości mieszkali oni „na pokomornym”, czyli wynajmowali mieszkania i domy od miejscowej ludności, świadczyli usługi, zajmowali się handlem i rzemiosłem. Jak wyglądał ten zapomniany sztetl, jakie imiona nosili jego mieszkańcy, kim byli? Oto kilka wspomnień o mieszkańcach naszej wsi, tak bardzo zapomnianych, że aż nierzeczywistych.
Dwupokoleniowa rodzina Lejbów trudniła się kowalstwem. Rodzice kowala Lejby wyemigrowali przed wojną do Ameryki, w Skibniewie został ich syn z żoną i dwójką dzieci.
Oprócz Lejbów w Skibniewie mieszkały też inne rodziny żydowskie. Żyd Jankiel zajmował się ubojem cieląt. Chodził do gospodarstw, tam bił i „rozbierał” zwierzęta, handlował też mięsem. Mieszkał w wynajętym od państwa Klukowskich domu, który do niedawna stał przy ulicy Sokołowskiej, tuż za przystankiem autobusowym.
Pani Irena wspomina Libę Waksztein, z którą chodziła do szkoły. Pamięta ją jako piękną, zdolną i energiczną dziewczynę. Ojciec Liby miał cegielnię na krzyżówce Hilarów – Pieńki. Robił tam z wydobywanej na miejscu gliny cegły, wypalał je i sprzedawał. Zatrudniał kilka osób z żydowskiej społeczności Skibniewa.
Szewcem w Skibniewie był Mendel. Dom, w którym mieszkał, stał przed wojną w miejscu, gdzie obecnie rośnie kasztan, na początku ulicy Wiśniowej, po lewej stronie. Na Wiśniowej mieszkał też krawiec Dawid z matką wdową, która trudniła się obnośnym handlem. Można było kupić od niej nici, igły, szpilki, guziki, haftki i zatrzaski.
8/31/11
Subscribe to:
Posts (Atom)